Po
wtorkowej, deszczowej przygodzie, mimo że trochę pojechałem,
czułem jakiś niedosyt. Wreszcie jednak Bogowie odpuścili
motocyklistom i można było trochę polatać bez skafandrów
ochronnych. W piątek wybrałem się więc w Beskidy. W tym roku nie
leciałem jeszcze jedynastką na południe więc nawet ciekawie się
jechało, choć trasa dobrze znana. Słoneczko świecie, ruch nie za
duży, asfalt w sumie dobry, więc można się delektować jazdą.
Moto leciutkie bo walę sam, no to i mnie niekiedy fantazja ponosi.
Troszeczkę kłopotów w aglomeracji z oreientacją. Nie żebym się
czepiał, ale ktoś mógłby przemyśleć śląskie oznaczenia dróg
na trzeźwo. W końcu udaje mi się wyjechać na Bielsko-Białą i
walę na Żywiec. Do Czechowic korek, ale nawet zjeżdżają.
Wstępuję do browarnej piwiarni zakupić pamiątki i dalej na
południe. Widoczki ładne, droga dobra, pogoda idealna na moto.
Przez Milówkę i Izdebną jadę do Wisły. Naprawdę piękne okolice
i wspaniałe widoki, szczerze polecam tą drogę. Brakuje mi jednego.
Są po drodze miejsca skąd naprawdę roztaczają się wspaniałe
pejzaże natomiast nikt nie pomyślał o tym żeby wylać tam kilka
m2 alsfaltu, postawić kawał ławki i stołu. Szkoda, bo okolice
naprawdę piękne. Mijam co prawda po drodze jakąś górę z punktem
widokowym, ale trzeba tam wejść więc nawet nie staję. Nie po to
jadę taki kawał drogi, żeby się umordować. Poźniej na campie
dowiaduję się od stałych bywalców tych okolic, że widać z
tamtąd Tatry. Co za lenistwo, tarabanić się pieszo pod górę,
narażać na zawał, zamiast podjechać te sto kilosów z hakiem ? W
Wiśle obowiązkowo skocznia no i na camp. Pole namiotowe Jonidło.
Moim zdaniem jeden z najlepszych campów w Polsce. Polecam.
Lokalizacja nad samą Wisłą, zabawne porównanie tego strumienia z
rzeką jaką kojarzymy z Torunia czy Warszawy. Wieczorem campowe
pogawędki z sąsiadami a rano na moto i w drogę. Tym razem przez
Wrocław. Niestety nie zahaczam o Szczyrk bo droga zamknięta, ale to
nie koniec świata więc jeszcze się pojedzie. W sumie wyjazd w
idealnych proporcajach. Dużo drogi, sporo relaksu i trochę
oglądania. Super pomysł na moto-wypoczynek. Pozdrawiam Zaleś.
P.S. Zawsze jadę trasę bez obaw o sprzęt. Za opiekę techniczną podziękowania dla Motoclub Poznań. 513026979 Wieruszowska 2/8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz