Nie
wiem czy Wy też tak macie, ale tego lata zaczynam dzień od
sprawdzania pogody. W poniedziałek zacząłem drugi tydzień urlopu
i szczerze mówiąc jak zaglądałem do prognoz szlag mnie trafiał.
A trzy tygodnie nie siedziałem na moto. Po sezonie rozumiem. Ale
latem ? Kąbinowałem na wszystkie strony i gdzie bym nie sprawdzał,
albo mróz albo mokro. Aż tu nagle wczoraj odpalam lapka z samego
rana i co widzę. Jest ! Okolice Świnoujścia słonecznie przez dwa
dni, 23 st. No, plażing nie koniecznie, ale rybkę można wpierdolić
i coś zobaczyć. W głowie błyskawice. Moto spakowane, kasa w
portfelu – Peenemünde, V-2. Jak wyjebałem z kibelka, mało co bym
zapomniał ….. wytrzeć. Szarpię Gogę, - rób kawkę w termosy,
szykuj ręcznik i kąpielówki. To wcale nie takie dziwne, że ją
budzę. Z kawą bym sobie poradził, ale gdzie ona trzyma ręczniki i
moje kąpielówki ? A weź nie ten ręcznik, to powrót zjebany. Po
chwili już jestem na drodze. Dla urozmaicenia w tamtą postanowiłem
walić przez Niemcy. Traskę znam. Pniewy – Krajnik – Pasewalk-
Anklam i już. Raz słoneczko, raz trochę chmurek, poczucie nirwany,
słowem leci się pięknie. Gdzieś koło Anklam zaczyna jednak nie
podobać mi się kolor nieba. Od czego jednak optymizm. W okolicach
Wolgast zaczyna padać. Kurwa miało być słonecznie. Nic dojeżdżam
na miejsce w deszczu. Oglądam co jest do obejżenia i nad niemiecką
wurst zastanawiam się co dalej. Miałem nocować na campie, ale
raz, że uwielbiam rozstawiać namiot w deszczu, dwa i tak jestem
cały przemoczony, a trzy niby kurwa co miałbym tu w taką pogodę
robić. Postanawiam- nakupię sobie pamiątek i walę do chaty z
założeniem, że jak do Międzyzdrojów się rozpogodzi to nocuję.
Oczywiście prawie do Goleniowa deszcz. To co, jadę dalej. Padać
przestało tylko droga cały czas mokra więc trochę ślizgo.
Przemoczony, zmarznięty dobijam do domu. Wchodzę do pokoju i słyszę
– i z czego ty się głupku jeszcze cieszysz. Pozdrawiam Zaleś
P.S. Zawsze jadę trasę bez obaw o sprzęt. Za opiekę techniczną podziękowania dla Motoclub Poznań. 513026979 Wieruszowska 2/8
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz