ZALEŚ

MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ - OBRAZ, TEKST, PRZEKIEROWANIE NA STRONĘ 500 197 626

niedziela, 2 sierpnia 2015

Przebieżka po okolicy.

Po dwóch tygodniach od powrotu z trasy po Europie poczułem potrzebę - jakkolwiek to brzmi. Nie żebym wcześniej o tym nie myślał, ale wiecie Hose ma tak, że poniżej 500 nie chce odpalać. Cóż poradzę, w zasadzie nie mam nic przeciwko ( Gosia tak ) . „ nieraz bym się chciała przejechać z godzinkę „ Noż kurwa mać, godzinę siedzi nieraz w spożywczym nie wiadomo za czym. Co to jest rower ? No ale dobra. Pomysłu na wyjazd specjalnie nie miałem, bo środki ograniczone w skrócie po wakacjach przed wypłatą. Myślę i myślę, wymyślić nie mogę. Niemniej na propozycję kochania widzącego moje zmagania z mapami google, „ to siedź w domu „ spoglądam na nią tylko wymownie. Ja od dawna czułem, że coś z nią nie tak. W końcu w desperacji spoglądam w wydarzenia na fejsie. Dobra, znalazłem. Jadę do sobótki za Wrocław na „ turystykę w PRL „ pod masywem Ślęży - cokolwiek to jest. Hose został wcześniej umyty z europejskiego kurzu i komarów więc obaj byliśmy gotowi do drogi. Rano pykam piątką i chyba trochę brakowało mi jazdy bo nawet nie specjalnie chciało mi się palić. Pierwszy raz od jakiegoś czasu jadę sam. Bez Gosi, tobołów , namiotu. Normalnie o mało co musiałbym się uczyć motocykla. Niestety za Trzebnicą ma miejsce wypadek. Na szczęście nic specjalnego nikomu się nie poważnego stało, otarcia i odduszenia od pasów ale mimo wszystko czekam na przyjazd karetki . Na tym kawałku S5 koło Rawicza i AOW oczywiście przeczyszczenie wtrysków i przedmuchanie tłumików no i jestem na miejscu. Masyw zawsze mi się podobał co do imprezy na razie raczkuje, nie wiem czy jest sens żeby trwała dwa dni. No ale jakoś trzeba zacząć. Pogadał, popatrzył, pojechał. Powrót przez Świdnicę, Strzegom. Lubię trasy na południe od Legnicy więc se pykam ze spokojem. W Lipnie spotykam ekipę z Chmielowej Grupy Motocyklowej – pozdrawiam serdecznie – do zobaczenia na trasie. I w zasadzie to mógłby być koniec tego opisu gdyby nie pytanie które mi zadano po powrocie. Muszę je skomentować. Otóż drogie panie małżonki motocyklistów. Zawsze odpowiadamy kategorycznie, zdecydowanie i całkowicie jednoznacznie TAK, warto było jechać !
Zaleś



P.S. Zawsze jadę trasę bez obaw o sprzęt. Za opiekę techniczną podziękowania dla Motoclub Poznań. 513026979 Wieruszowska 2/8











Przypominam, że moją facebookową stronę można polubiać, polecać innym do polubienia, udostępniać i co tam jeszcze... Dzięki. 

1 komentarz: